niedziela, 29 grudnia 2013

"Frenny-Początki"

Rozdział 2-Pierwsze spotkanie.
Uczta jak zwykle odbyła się w Wielkiej Sali.Oczywiście najpierw odbyła się Ceremonia Przydziału.Ku zdziwieniu wszystkich na Sali prócz Dumbledore’a i McGonagall na Salę weszły dwie dziewczyny tuż po Ceremonii Przydziału. Fred od razu zauważył,że to te dziewczyny,których szukała Skyler.
-Ops-powiedziała jedna  z nich.
-Witam Panny Jensen.Dobrze,że przyszłyście-powiedziała profesor McGonagall.
-Dzień Dobry Pani Profesor-powiedziały dziewczyny z lekkim rozbawieniem w głosie.
-Najpierw Panna Jennifer Jensen-odrzekła Profesor McGonagall.
-GRYFFINDOR!!-krzyknęła Tiara Przydziału po chwili
-To było do przewidzenia-powiedziała Jennifer.
Od kiedy Jennifer i jej siostra Samantha weszły do Wielkiej Sali Fred i George nie mogli oderwać od nich oczu.Gdy Fred zauważył,że Jennifer szuka miejsca od razu odepchnął Georga żeby zrobić jej miejsce;
-Auu.Za co to?-spytał brata George
-Chcę żeby tu usiadła.Możesz się cieszyć bo starczy miejsca też dla jej siostry.-odrzekł Fred
-Ok,rozumiem.- powiedział George odsuwając się jeszcze bardziej.
Jennifer zauważyła jak Fred macha do niej i pokazuje wolne miejsce.Postanowiła, że obok niego usiądzie:
-Hej,zająłem ci miejsce-powiedział Fred tuż po tym jak usiadła
-Miło z twojej strony tym bardziej,że mnie nie znasz.-odpowiedziała Jennifer lekko rumieniąc się-Mam na imię Jennifer ale możesz mówić na mnie Jenny jak każdy-dodała.
-Ja jestem Fred Weasley a to mój brat-powiedział chłopak
-Hej,mam na imię George-powiedział jego brat.
-GRYFFINDOR!!-krzyknęła po raz kolejny Tiara.
Uradowana Samantha zauważyła Jenny i dosiadła się do nich.
-Hej,jestem Samantha ale nazywajcie mnie Sam.Jestem siostrą Jenny-wypaliła Samantha
-Hej,ja jestem George Weasley a to Fred,mój brat-odezwał się George.
Już po chwili po tradycyjnym krótkim przemówieniu Dumbledore’a dziewczyny i bracia rozgadali się na dobre.
-Więc to wasz pierwszy rok co?-spytał Fred
-Tak,pierwszy.Widzę,ze nie będzię najgorzej-odpowiedziała z uśmiechem Jenny.
Jennifer chciała spróbować jakiegoś dania ale w tym samym momencie co Fred więc gdy sięgała do misy ręce jej i Freda się spotkały:
-Przepraszam-powiedziała speszona dziewczyna
-Nic nie szkodzi.-roześmiał się Fred i ku jej zdziwieniu wziął misę i nałożył jej trochę tego dania-Smacznego.-dodał z uśmiechem i zaczął nakładać sobie
-Dzięki,nawzajem-powiedziała i uśmiechnęła się
-Też dzięki-odpowiedział.Nagle dodał z rozbawieniem w głosie-Skyler…
-Tak?-spytała
-Znalazłem twoje kuzynki-odpowiedział Fred szczerząc zęby a  reszta Gryfonów w pobliżu zaśmiała się.Po uczcie George powiedział:
-Fajnie was było poznać i pogadać z wami ale teraz musimy się rozstać
-Z wami też chłopaki-odpowiedziała mu Sam
-Mam nadzieję,że jeszcze będzie okazja do pogadania-dodał Fred patrząc słodko na Jenny.

Po tym wszystkim udali się na spoczynek do swoich dormitoriów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz